Zielona Góra (woj. lubuskie): policjanci wezwani przez kierowców ścigali minibus

6 lutego 2015

Kierowcy jadący trasą S3 zauważyli minibus, którego kierowca otwierał drzwi podczas jazdy i zjeżdżał na pobocze, prawie wypadając z drogi. Kiedy samochód chcieli zatrzymać wezwani przez nich policjanci, zaczął się pościg.

Radiowóz zrównał się z minibusem, ale jego kierowca nie reagował na sygnały dawane przez funkcjonariuszy. Udało się go zatrzymać dopiero na ulicy Poznańskiej w Zielonej Górze. – Kierowca był bardzo pijany. Kiedy dmuchnął w alkomat okazało się, że ma niemal dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi podinspektor Jarosław Tchorowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w Zielonej Górze. – Kolejny raz prawidłowo zareagowali kierowcy. Dzięki ich czujności i szybkiej reakcji nie doszło do wypadku – podkreśla. – W takich sytuacjach widać skuteczność naszych akcji profilaktycznych, wśród których jest kampania „Przeciw pijanym kierowcom” – dodaje Renata Teodorczyk-Glinka, pełnomocnik prezydenta Zielonej Góry ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych.