Zielona Góra (woj. lubuskie): zatrzymano pijanego kierowcę, który chciał kupić więcej alkoholu
19 lutego 2015
Kierowca busa przyjechał na stację benzynową w Zielonej Górze, aby kupić alkohol. Inni klienci nie pozwolili mu odjechać, ponieważ zauważyli, że mężczyzna już jest kompletnie pijany.
– Udało nam się odebrać mu kluczyki, ale kierowca był bardzo agresywny. Gdy przyjechali policjanci groził, że zemści się na personelu stacji – mówi jeden ze świadków wydarzenia. Funkcjonariusze trzy razy poddawali mężczyznę badaniu alkomatem, którego wynik cały czas rósł. Ostatecznie wyniósł ponad dwa promile alkoholu w organizmie. 33-latek nie miał nawet prawa jazdy. Otrzymał karę w wysokości 500 zł, a jego samochód przekazano trzeźwej osobie z uprawnieniami do kierowania. – Dobrze, że świadkowie reagują w takich sytuacjach – mówi Renata Teodorczyk-Glinka, pełnomocnik prezydenta Zielonej Góry ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Miasto aktywnie uczestniczy w kampanii „Przeciw pijanym kierowcom”, której materiały pojawiają się na przykład na ekranach w autobusach.